poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Początek. O sprawie.

Witajcie. Tekst może i nieco długi , ale wart uwagi.
Sprawa jak dla mnie poważna.

     Chciałbym zarazić Was - drodzy internauci - pewnym tematem, który podjąłem w swoim mieście – w Częstochowie.

   Czy w obecnych czasach Polska i polskość jest w jakimś stopniu zagrożona, pozostawiam Waszej ocenie.
   Nie mniej jednak ważnym elementem naszej narodowej tożsamości są symbole, czyli godło, barwy ( flaga ) i hymn.
   Ja poprzez swoje doświadczenia i obserwacje skupiłem uwagę na godle.



      Godło to to symbol jedności i spójności państwa. Dlatego nie powinien on różnić się od ustawowego, tradycyjnego wzoru. Realia są inne…

   Wszystko zaczęło się całkiem nie dawno, bo jesienią zeszłego roku.
Poczuwając się do większego zainteresowania losem mojego miasta - Częstochowy, po dostaniu się do Rady Dzielnicy Śródmieście, poszedłem na Sesję Rady Miasta.
   Sesja jak sesja. Ten ma rację - wszyscy pozostali racji nie mają. Tamci robią wszystko dobrze, a Ci źle. Taki parlament w wersji demo. 

    Moja uwaga została skupiona na godle 

    Coś z nim było nie tak, jakiś taki... Po prostu coś jest nie tak.
TARCZA! Przecież tarcza godła inny ma kształt. Ale skoro taka wisi, to pewnie taka też być może.
   Nie byłbym sobą gdybym tego w domu nie sprawdził.

   Efektem moich internetowych poszukiwań było zwyczajne zdziwienie, że godło w tak ważnym miejskim miejscu, jest niezgodne z ustawowym wzorem.
Cóż, zdarza się najlepszym.



   Wkrótce , w innej Sali w tym samym urzędzie, będąc na zebraniu Rady Dzielnicy Śródmieście, której jestem członkiem, znów „zerknąłem” na godło.

    I znów sytuacja podobna, choć godło jeszcze inne.
O ile tarczę herbową w godle na Sali Sesyjnej można było nazwać ( hiszpańska ), tak ten dziwny twór pozostawał bez nazwy.



   Przeszukując Internet , zauważyłem kolejne godło, w tym samym częstochowskim Urzędzie Miejskim – tu pewnie zaskoczeni nie jesteście – w jeszcze innym kształcie tarczy i innych skrzydłach orła



Trzeba było zacząć działać.




    Zgłębiając temat  pod względem prawnym, sam sporządziłem pismo do prezydenta miasta, w którym poinformowałem o obecnym stanie, nie zgodnym z ustawą, prosząc o jednocześnie o kontrolę innych miejsc, podległych Urzędowi, bowiem jest wielce prawdopodobne, że w wielu innych miejscach sytuacja ma miejsce ( niestety się nie myliłem, ale o tym za chwilę ).


Poinformowałem też o sprawie lokalne media, które sprawą się zajęły.
- portal wczestochowie.pl 

Z jednej strony, sprawę zbagatelizowano ( wypowiedź rzecznika ) , a z drugiej, okazało się że godło w jednej z sal , zostało właśnie zmienione na właściwe.
Pierwszy, mały, ale SUKCES!

- Lokalna Telewizja Orion 
(w reportażu drobny błąd, orzeł został wymieniony na prawidłowy w sali 118, a ten pokazany w materiale - nie, i wciąż czeka na zmianę )
   TV Orion




    Efektem jest na Sali sesyjnej godło zgodne z ustawą. oraz w jednej z sal wymienionych w piśmie do prezydenta.
Cóż, bez mediów prawdopodobnie, prędzej zbankrutowałbym na papierze użytym do pism w tej sprawie, niż godła byłyby takie jak ustawa przewiduje…

    Łapiąc bakcyla i podejrzewając nieprawidłowości w innych miejscach, doszedłem do tego, że nieustawowe godła, jak również zaniedbane i źle eksponowane znajdują się w szkołach.
W tym… godła z doklejonymi koronami!


To znaczy że symbolizowały Polską Rzeczpospolitą Ludową, a kawałek złotego papieru w kształcie korony, przekształciło je w symbol Rzeczpospolitej Polskiej!Ot tak.
  Tego było za wiele!.


   Tym razem zwróciłem się o pomoc do pana Marcina Marandy, jednego z częstochowskich radnych.
   Złożył on interpelacje ( <-- KLIK ) w której zawnioskował o kontrolę we wszystkich podległych magistratowi miejscach.
   To że padnie odpowiedź na tą interpelacje, jest pewne, ale czy do tej kontroli dojdzie? Czy magistratowi zależy na pielęgnowaniu i szanowaniu polskiego godła w mieście? Pozostaje czekać.


W latach 2003 - 2004, Naczelna Izba Kontroli, przeprowadziła inspekcję tyczącą Używania symboli państwowych w kilku jednostkach administracji publicznej, jednak przyniosła one oczekiwane skutki tylko w miejscach jej przeprowadzenia.
Wypracowała jednak Dobre Praktyki obejmujące używania symboli państwowych… które mam nadzieję przydadzą się i Wam. 

Poniżej link:
(wspomniane Dobre Praktyki znajduja się w załączniku nr. 7 /str. 53 / )

Informacja o wynikach kontroli używania symboli państwowych przez organy administracji publicznej



Otóż…


    Mając na uwadze niedawne ogólnonarodowe poruszenie w sprawie „orzełka” na koszulkach reprezentacyjnych i coraz częstsze jednoczenie się pod znakiem różnych ważnych idei, proponuję i zachęcam, abyście również Wy - drodzy internauci, w swoim otoczeniu, w swoich miastach, szkołach, urzędach zwrócili uwagę na godło narodowe.
   Nawiążcie współpracę z Waszymi przedstawicielami - radnymi, czy z organizacjami i stowarzyszeniami w Waszym mieście. Działajcie.
   Póki nikt nie będzie reagował, sprawa będzie niezauważalna i bagatelizowana! Razem możemy to zmienić!

Sprawa jest prosta.

Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, oraz o pieczęciach państwowych, w załączniku nr 1 ( <-- KLIK ) , jasno przedstawia jaki jest wizerunek godła.
Wszelkie nieścisłości, zmiany artystyczne – są niedopuszczalne!
Godła wypłowiałe, uszkodzone itp. Itd. – są niedopuszczalne!
Godła niegodnie eksponowane, zasłonięte, powieszone byle gdzie i byle jak – są niedopuszczalne!
Godła PRL z doklejoną koroną – oczywiście, są niedopuszczalne! ( wręcz skandaliczne )


 Równie ważną sprawą jest to, że w obowiązującym prawie nie istnieje obowiązek, aby godła i flagi sprzedawane na rynku posiadały certyfikat zgodności z wymogami ustawowymi, co powoduje że takie „godła” można zakupić.
Warto o tym pamiętać, tym bardziej że już niedługo Euro 2012 . I gadżetów narodowych pojawi się wiele…




Poniżej mini galeria różnych godeł znalezionych po chwili czasu, zaczynając od ustawowego:


Artystyczna wersja w gabinecie Wójta - niedopuszczalna.

Zgodnie z Art 16 p.2 Ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej i pieczęciach państwowych :  Dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła lub barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej.
Oto przykry efekt.

Bez komentarza


SĄ RÓŻNICE,PRAWDA? Więc zachęcam do działania.
Jeśli macie jakieś pytania, uwagi - piszcie mbarczynski@onet.eu


Na zakończenie kilka słów wyjaśnień, dla bardziej "wtajemniczonych" czy po prostu znających się na heraldyce.

Trzymam się aktualnej litery prawa, dlatego używam nazwy GODŁO , choć wiem, że jest ona błędna.
Godłem RP jest... herb RP.
Co do gatunku ptaka w godle również dyskusje na ten temat nie są mi obce.
Początkowo jednak nie chcę od razu poruszać tego tematu, a zacząć krok po kroku od tego, od czego sam zaczynałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz